#42 – Rekrutacja w e-commerce

Duża część e-biznesów narodziła się w głowie jednej osoby. Później, przez wiele kolejnych miesięcy, właściciel takiego e-biznesu dwoi się i troi, aby wymarzony sklep przynosił zyski, by pojawili się klienci, a co najważniejsze – by znów do nas wracali. Nadchodzi taki czas, że zarabiasz odpowiednią sumę pieniędzy, bez problemu uzyskujesz płynność finansową, widzisz, że Twoja firma może się rozwijać. Jest jednak jeden mały problem: doba ma tylko 24 godziny, a Ty kilkanaście z nich spędzasz w firmie. Oddajesz się jej w całości, zapominając o tym, że za drzwiami Twojego biura także jest świat, są bliscy, znajomi i rodzina. W takiej chwil czas najwyższy pomyśleć o zatrudnieniu pracownika.

Dziś dowiesz się:

- kto nadaje się na pracownika e-sklepu,

– gdzie szukać odpowiednich ludzi,

– jakie cechy charakteru są atutem pracownika,

– czy rekrutacja w e-commerce różni się od innych rekrutacji,

– jak przygotować się do rozmowy o pracę w e-sklepie.

Jeśli łudzisz się, że w pojedynkę będziesz w stanie osiągnąć sukces, nie tylko w e- commerce, powinieneś od razu porzucić taką wizję. Mówią, że jeśli coś jest do wszystkiego, to tak naprawdę jest do niczego. Człowiek-orkiestra albo inaczej mówiąc „Zosia Samosia” która za wszelką cenę samodzielnie pragnie dogonić sukces, jest o wiele bardziej narażona na stres, a co za tym idzie i zmęczenie fizyczne i psychiczne, które prosto prowadzą do wypalenia, bowiem ciągle ma nad sobą bat w postaci umykającego czasu.

Dzisiejsza lekcja skierowana jest nie tylko do Tych, którzy po raz pierwszy chcą zatrudnić osobę do swojego sklepi internetowego, to także poradnik dla osób mających na swoim koncie wiele rekrutacji. Pozwoli on na spojrzenie świeżym okiem na cały proces zatrudnienia nowych osób. Z poniższym tekstem powinny się też zapoznać osoby, które w e-commerce pracy szukają. Dowiecie się jakie cechy charakteru są Waszym atutem, jak przygotować się do rozmowy i jakich błędów nie popełniać.

Struktura zarządzania w e-biznesie

Większość e-biznesów to małe lub średnie przedsiębiorstwa, zatrudniające kilku, bądź kilkunastu pracowników. Osobą zarządzającą jest właściciel sklepu, a wykonawcami poleceń – podlegli mu pracownicy. Czasami w sklepach o dużej renomie pojawia się potrzeba zatrudnienia dodatkowego PM (projekt menadżera), który przejmie część obowiązków z właściciela i to on będzie ogniwem łączącym prezesa z resztą pracowników. Jak widać struktura zarządzania nie jest zbyt skomplikowana i zamyka się w kilku okienkach prostego wykresu.

42.1

Warto także zwrócić uwagę, że bardzo dużo zadań e-sklepu można wydelegować do zewnętrznej firmy. Outsourcing nie jest skierowany wyłącznie do firm dużych. Lista korzyści dla małych przedsiębiorstw jest długa. Na pierwszym miejscu są tutaj oszczędności, na drugim – profesjonalny poziom obsługi. W e-biznesie wynajmowani są zewnętrzni księgowi oraz osoby zajmujące się kadrami, często także właściciele korzystają z pomocy grafików i programistów. Te stanowiska nie muszą być obsadzone w siedzibie, ale dzięki takiemu właściciele mają zapewnioną fachową opiekę już od kilkuset złotych miesięcznie. Zawsze wiedzą, kiedy zapłacić składki ZUS-owi, ile trzeba przelać pieniędzy skarbówce i jakie są przepisy dotyczące zatrudniania pracowników w danym sektorze gospodarki.

Realizację wielu zadań zadań warto zlecić zewnętrznej firmie. Zrobi ona to lepiej niż właściciel e-sklepu, a koszt takiej usługi będzie podobny. Dobra agencja przygotuje rozbudowaną, kompletną strategię sprzedażową lub pomoże wprowadzić na rynek nowy produkt.

Gdzie szukać potencjalnych pracowników?

Najprostsza odpowiedź powinna brzmieć: w sieci. Ogłoszenia możesz zamieścić bezpłatnie na wielu portalach, na forach i w mediach społecznościowych. W ciągu ostatnich lat pojawiły się grupy, które skupiają osoby zainteresowane konkretną branżą. Coraz to większym zainteresowaniem cieszą się biznesowe e-wizytówki i CV-ki, nie tylko te, które znajdziemy na Goldenline czy Linkedin. Kreatywność osób szukających stałego zatrudnienia jest ogromna. Odnalezienie branżowej „perełki” nie musi być trudne. Przy okazji widzimy jak taki potencjalny pracownik zachowuje się w sieci, jakie są jego zainteresowania, jakiego języka używa. Poza tym, w tych miejscach możesz znaleźć osoby „oczytane” w branży, często z kontaktami i ogromną znajomością rynku.

Wiliam Gibson w „Rozpoznaniu Wzorca” pisał o googlowaniu nazwisk potencjalnych partnerów i klientów. Ludzie są uczestnikami życia online. Wypowiadają się na wiele tematów, często wyrażają opinie różne i sprzeczne dobrymi obyczajami. Warto „sprawdzić” w ten sposób osoby, które masz zamiar zaprosić na rozmowę kwalifikacyjną. W ciągu kilku sekund możesz dowiedzieć się więcej o właścicielu nazwiska, niż powie Ci to niejedno spotkanie.

42.2

Oczywiście, nie możemy zapomnieć o osobach z polecania oraz rodzinie. Wielu właścicieli wychodzi z założenia, że zatrudnienie kuzyna, wujka lub innego członka rodziny wyjdzie e-biznesowi na dobre. Nic bardziej mylnego. Często osoby takie nie mają odpowiedniego doświadczenia lub wykształcenia. Część umiejętności można się wyuczyć, ale jeśli ktoś „nie czuje” tego biznesu – może się to skończyć w dość tragiczny sposób. Nie dość, że interes nie będzie prosperował jak powinien, to jeszcze będziesz pokłócony z bliskimi. W przypadku osób z polecenia jest różnie. Może zdarzyć się, że trafisz na naprawdę dobrego specjalistę, który po prostu szukał zatrudnienia. Gorzej, jeśli masz pecha i trafisz na osobę zupełnie niekompetentną. Wtedy ratuje Cię tylko okres próbny, po którym najlepiej zakończyć współpracę.

Jak przygotować ogłoszenie?

Przede wszystkim w sposób prosty. Problem pojawia się wtedy, gdy za przygotowanie takiego ogłoszenia zabiera się osoba niemająca pojęcia o HR-ach. Wtedy, zamiast anonsu, który przyciągnie wzrok zainteresowanych osób, można stworzyć potworka, który odstraszy potencjalnego pracownika. Jeśli szukasz handlowca nie pisz, że szukasz magistra ekonomii, z 5 letnim doświadczeniem w e-biznesie, który dodatkowo, powienien być młody, mieć własne auto oraz znać Photoshopa i przerabiać CSS-y. Dobrze wiesz, że wykształcenie wyższe nie oznacza, że mamy do czynienia z ekspertem w swojej dziedzinie.

Szukaj osób z doświadczeniem, pomysłowych i kreatywnych. Napisz ze wykształcenie profilowane nie musi być konieczne. Są osoby, które po prostu czują e-commerce, a z handlem i obsługą klienta nie mają i nie miały nigdy nic wspólnego. W e-commerce nie potrzebujesz ekspertów z wielu dziedzin, za to ważne jest, abyś w swoim teamie posiadał osoby z odpowiednimi umiejętnościami interpersonalnymi, ludzi kreatywnych, z głową pełną pomysłów, bo to oni stoją na pierwszej linii w kontakcie z klientem i muszą w odpowiedni sposób zaanonsować Twój biznes.

Czego właściciele sklepów internetowych oczekują od pracowników?

- dyspozycyjności (praca na cały etat, czasami w niestandardowych godzinach);

– znajomości produktów z branży;

– wysokiej kultury osobistej i umiejętności wysławiania się po polsku, tak bardzo potrzebnych przy bezpośrednim kontakcie z Klientami;

- uczciwości i zaangażowania w wykonywaną pracę;

– odporności na stres, umiejętności radzenia sobie z problemami wykraczającymi poza standardowe procedury.

Idealny kandydat na pracownika e-sklepu powinien:

- przede wszystkim być kreatywny – to osoba, która często sama będzie musiała przygotować akcje promocyjne, zrobić wyprzedaż, stworzyć paki produktowe. Idealnie sprawdzają się tutaj osoby z zacięciem artystycznym i copywriterskim;

- być żądny wiedzy i zaangażowany – Twój pracownik powinien znać branżę, dobrze jeśli czyta pisma branżowe, śledzi konkurencję i jej poczynania. Idealnie jak sam prowadzi bloga związanego z Twoim biznesem. Oczywiście, za wiedzę przyjdzie zapłacić Ci wyższe wynagrodzenie, ale warto zainwestować w taką osobę. Masz pewność, że w Twoim sklepie pracuje osoba kompetentna;

– być pozytywnie nastawiony – wiele firm pomija kwestie wykształcenia, zwracając dużą uwagę na tzw. pozytywną energię pracownika. Taka osoba nie obawia się on przeszkód i nawet najgorszą porażkę potrafi przekuć w sukces. Niestety, takie osoby bardzo łatwo „wypalić”, a robią to szefowie, którzy są emocjonalnym hienami. Brak kreatywnej pracy, powtarzalność zadań oraz ciągłe problemy w kontakcie z przełożonym (powodowane przez szefa) doprowadzą do tego, że stracimy dobrego pracownika, a zostanie nam mechanicznie wykonujący swoją pracę robot;

- znać platformy aukcyjne – dobrze, jeżeli kiedykolwiek miał okazję prowadzić sprzedaż przez Allegro. Jeśli Twój sklep sprzedaje przez portal aukcyjny, to pracownik powinien wiedzieć jak wystawić aukcję, jak ją zakończyć i rozliczyć. To absolutne minimum;

– umieć się wysłowić – praca w sklepie internetowym to przede wszystkim praca przez e mail i telefon, porozmawiajmy z naszym potencjalnym pracownikiem przez telefon. Sprawdźmy jak brzmi, jak buduje zdania; wymieńmy z nim kilka maili, aby przetestować czy nie popełnia błędów ortograficznych, jak z jego interpunkcją i zachowaniem zasad n etykiety. Oczywiście, nie szukasz Mickiewicza i Miłosza, szczególnie jeśli w Twoim e sklepie są wprowadzone formatki do korespondencji z klientem, ale ważne, aby potencjalny pracownik nie miał ogromnego problemu z komunikacją oraz ortografią;

- posiadać zmysł estetyczny, potrzebny przy obróbce zdjęć i budowaniu opisów – jeśli nie zdecydujesz się na outsourcing tego typu usług, to skup się na poszukiwaniu osoby, która posiada podstawowe umiejętności związane z obróbką zdjęć oraz copywritingiem. Ktoś na fioletowe tło wrzuci czerwony napis w Comic Sans i doda do tego żółtą obwódkę – raczej nie nada się na grafika w Twojej firmie;

– być empatyczny – to kluczowa sprawa. Pamiętajmy, że „celem sprzedaży jest pomoc drugiej osobie”, dlatego ważnym jest, aby nasz pracownik umiał postawić się na miejscu kupującego;

- umieć obsłużyć sklepowy panel – osoba, która choć raz miała styczność z e-biznesem, raczej poradzi sobie z każdym panelem administracyjnym, bowiem nie są one tak bardzo różne od siebie. Sprawdź umiejętności kandydata i pokaż mu testową wersję sklepu. Niech wprowadzi produkt, zmieni jego cenę, doda zdjęcia. W ten sposób sprawdzisz jak wiele nauki przed Twoim przyszył pracownikiem;

– szybko i sprawnie rozwiązywać problemy – rozgrywanie scenek rodzajowych podczas rozmów kwalifikacyjnych to już normalność. Dowiedz się jak kandydat zachowa się w sytuacji kryzysowej i jak stres wpływa na jego racjonalne myślenie.

Jak sam widzisz, powyższa lista nie zawiera informacji o wykształceniu, a skupia się na umiejętnościach, które może nabyć każdy człowiek. To mała sugestia. Jeśli decydujesz się na zatrudnienie pracownika w e-commerce i nie musi być on specjalistą (np. ekonomistą, programistą itd.), to skup się na poszukiwaniu osób posiadających powyższe cechy i umiejętności. Łatwiej bowiem empatycznego ekstrawertyka nauczyć obsługi excela, niż zamkniętego w sobie introwertyka kontaktów międzyludzkich. Powyższe punkty są także ważne dla potencjalnych pracowników. Zapoznajcie się z nimi, bowiem wiedza ta może Wam pomóc w uzyskaniu wymarzonej pracy.

Podsumowanie

Rozmowa rekrutacyjna to dopiero pierwszy krok w całym procesie zatrudnienia pracownika. Później czeka Cię jego wdrożenie, czasem szkolenie. Na pewno będzie także etap kontroli, który pozwoli Ci na sprawdzenie, jak nowa osoba daje sobie radę w e-sklepie. Rekrutacja w e-commerce zaczyna się od sprawdzenia czy stać Cię już na nową osobę. Koszty pracownicze są wysokie, a nic tak nie demotywuje podwładnego jak brak wypłaty na koncie.

Co należy zapamiętać?

Zatrudnienie osób „z polecenia” lub członków rodziny nie zawsze wychodzi na dobre Twojemu biznesowi.
Przed zaproszeniem kandydata na rozmowę warto sprawdzić go w sieci.

Zadanie na dziś

Przygotuj proste ogłoszenie o pracę.

Dodaj komentarz

Please Login to comment

Zobacz również artykuły o podobnej tematyce

ORI – czy Twój biznes jest gotowy na omnichannel?

Pojęcie omnichannelu znamy już właściwie wszyscy, nie tylko w teorii, ale również w praktyce. Taka synergia wszystkich, wykorzystywanych przez markę...

Efekt ROPO – co może zagwarantować Twojej firmie?

Relacje między marką a klientem zmieniają się bardzo dynamicznie. Współcześnie są one zupełnie inne niż 5, 10, czy 20 lat...

Magia e-commerce, czyli ludzka psychika a wydatki

Żyjemy w czasach, gdzie półki uginają się pod ciężarem wyłożonych na nich towarów, a każdy produkt jest w zasadzie “na...

Zobacz więcej wpisów